GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’14…. ;)

Po kilku dniach udało wyrwać się na kilka godzin go Gazika. Teoretycznie zadanie było proste, wykręcić hak, wyciągnąć ramę, zrobić koziołki i położyć na nich drugą ramę by zacząć jej naprawę. Łatwo powiedzieć, trudno uczynić…. Wiele było opornych śrub, ale wszystkie razem nie sprawiły tyle kłopotu, co to jedno diabelstwo…. Nadmienię, że i tak sukces … Czytaj dalej GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’14…. ;)