GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’35… ;)

Kolejne trzy godziny spędzone w garażu, udało się zakończyć pracę nad tylnym mostem…. Szczęki ustawione, luzy zlikwidowane, olej zalany. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK 😉 Ale w sumie jak ma być inaczej… 😉 Po przemalowaniu farbą antykorozyjną musiałem poczekać do wyschnięcia, tak więc znalazła się chwila na rozpoczęcie prac nad czyszczeniem (dla towarzystwa…) elementów … Czytaj dalej GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’35… ;)