Snorkel, gadżet czy przydatna rzecz?


 

Snorkel, czyli podwyższony dolot powietrza często widzimy zamontowany w autach terenowych, zdarza się również spotkać go w autach ciężarowych. Dla jednych wizualny gadżet, dla drugich niezbędne urządzenie. Czy zamontowanie takiego urządzenia jest zasadne w aucie nie używanym w rajdach terenowych?

           

Czy warto?

Fabrycznie większość aut ma umieszczony wlot powietrza w nadkolu błotnika, spotyka się również starsze rozwiązania z wlotem nad chłodnicą bądź w komorze silnika (rzadziej). Z reguły wystarcza to do standardowego użytkowania auta, jednak gdy pojawi się woda lub większe zapylenie, przydatna jest modyfikacja układu dolotu powietrza szczególnie ważna przy uczestniczeniu w imprezach off road. Zasadniczą funkcją modyfikacji dolotu powietrza poprzez zamontowanie snorkel’a jest ochrona silnika przed wodą, która mogłaby dostać się przez dolot podczas wjazdu w głęboką wodę i w efekcie zniszczyć silnik (szczególnie podatne są silniki diesla).  Uszkodzenie silnika w wyniku zassania wody wraz z powietrzem dolotowym to efekt praw fizyki. Ciecze są nieściśliwe, nie ulegają sprężaniu i wraz z ruchem tłoka do góry coś w cylindrze po prostu musi ulec uszkodzeniu. Druga walor to pobór powietrza z wyższego miejsca, gdzie występuje znacznie mniej zanieczyszczeń i jest ono zimniejsze, jest to przydatne podczas ostatnich upalnych i bezdeszczowy sezonów letnich. Takie rozwiązanie  poprawia osiągi pojazdu i wpływa na dłuższą żywotność elementów silnika. Dla aut użytkowanych w dużym zapyleniu zaleca się dodatkowo montaż filtrów cyklonowych. które skutecznie odseparowują od przepływającego powietrza ziarenka piasku, pyłu lub błoto. Filtry te należy co jakiś czas czyścić, a po dłuższej eksploatacji wymieniać na nowy.

auto z snorkel’em w swoim żywiole

Dobór snorkel’a

Teoretycznie dobór jest łatwy, znając model i wersję silnikową wchodzimy w wyszukiwarkę internetową, wpisujemy dane i mając w miarę typowe auto po chwili wyświetla nam się oferta z cena. Najpopularniejsze są standardowe wersje bez filtra cyklonowego wykonane z tworzyw sztucznych o dużej odporności na uszkodzenia (ABS i LLDPE). Wydatek w zależności, od jakości wykonania i firmy od 150 do 2000zł. Cena często zależna jest od producenta, do Patrola Y60 2,8 TD kupimy już za 240 zł marki 4×4 Off Road, 340 zł marki More 4×4 jak i za 3792 zł marki Safari Snorkel….. Do większość aut oferowanych na naszym rynku znajdziemy ofertę mniej markowych zestawów zazwyczaj w przedziale cenowym 200-500 zł.  Zaletą tych snorkel’i, jest łatwy montaż i atrakcyjny wygląd. Druga opcja to dolot z stali nierdzewnej, w zależności od zasobności portfela całość uzyskuje kształt podczas gięcia (profesjonalny zakład) lub spawania (tańsza opcja) i trzecia opcja to „budżetowy” snorkel wykonany z rur PVC łączonych za pomocą kolanek stosowanych przez hydraulików.

Wariacje na temat snorkel’a

Spotykane na autach snorkel’e bywają różne… Dostępne na rynku  „gotowce” gwarantują  łatwy montaż i ładny wygląd. Wykonane z stali nierdzewnej przez profesjonalnego fachowca również wyglądają dobrze pod warunkiem estetycznego wykonania (bez plastikowych kolanek) i odwdzięczają się wysoka trwałością, na minus zaliczymy z reguły większą ingerencję w pole widzenia kierowcy. Nie da się ich poprowadzić bezpośrednio przy słupku nadwozia. Najtańsze, czyli wykonane z rur PVC są najmniej efektowne i ich wytrzymałość na uderzenia gałęzi jest najmniejsza, o estetyce nie wspomnę. Co do zasady, każdy w przytoczonych snorkel’i spełni swoje zadanie tylko pod warunkiem zapewnienia szczelności układu i odpowiedniej powierzchni przekroju dopływ odpowiedniej ilości powietrza w pełnym zakresie obrotów. Biorąc pod uwagę cenę gotowych do montażu snorekel’i trzecia opcja odchodzi już w niepamięć.

snorkel dedykowany do Nissana Patrola

wariacja z rur PVC

prosty i estetycznie wykonany snorkel z rury kwasoodpornej

Montaż snorkel’a

Przy samodzielnym projektowaniu dolotu trzeba koniecznie uwzględnić opory przepływu i nie opierać się jedynie na polu przekroju na wlocie do filtra, dostępne na rynku gotowe snorkel’e są już odpowiednio wykonane. Im dalej od niego znajduje się wlot snorkela, tym jego przekrój powinien być większy. Skutki ograniczenia dopływu powietrza do silnika to nie tylko spadek mocy, to jest efektem ograniczenia napełnienia komory spalania, nieodpowiedni przekrój dolotu skutkuje również przegrzewaniem się silnika i turbiny, pogorszeniem składu spalin oraz wzrostem zużycia paliwa. Jeśli więc chce się zadbać o wysoko usytuowany punkt poboru powietrza, trzeba wykonać to z rozsądkiem analizując  całą długość układu dolotowego. Doprowadzenie z zewnątrz układu dolotowego powietrza zazwyczaj wymaga cięcia nadwozia. Widoczna na zewnątrz część musi szczelnie połączyć się z kolejnymi odcinkami biegnącymi aż do filtra powietrza. W prawidłowym przeprowadzeniu prac montażowych pomagają załączane z reguły do przesyłki szablony ułatwiające cięcia i wiercenie blach. Renomowani producenci zapewniają też pełen komplet elementów połączeniowych i wsporników. Precyzyjny montaż jest gwarantem sukcesu, gdyż zapobiega potencjalnym naprężeniom, luzowaniu się połączeń i w efekcie potencjalnej utracie szczelności. Najważniejsze jest podstawowa zasada, wszystkie połączenia były szczelne. Dotyczy to również obudowy filtra powietrza, która czasami miewa dodatkowe  otwory. Bez zachowania tych reguł cała praca idzie na marne, gdyż woda złośliwie znajdzie drogę najmniejszą szczelinę w dolocie, z względu na panuje w nim podciśnienie. Należy też pamiętać o porządnym zabezpieczeniu antykorozyjnym blach w miejscach wiercenie/wycinania otworów.

świeżo zamontowany dostępny na rynku snorkel w „służbie leśnika” 😉

Podsumowanie

Mając profesjonalnie zamontowany snorkel możemy dzielnie pokonywać przeszkody wodne, zapewniamy też dłuższą żywotność silnikowi dostarczając mu czystsze powietrze, pozytywnie na prace silnika wpływa również niższa temperatura zasysanego powietrza. Nie zwalnia na to jednak prze rozwagą podczas zabawy w wodzie… Snorkel to tylko jedna z adaptacji, pamiętajmy o tym, że dłuższy postój w głębokiej wodzie to ryzyko nabrania jej do układu smarowania silnika, woda w oleju szybko czyni spustoszenie w układzie smarowania, najbardziej podatne są panewki a dostać może się przez nisko usytuowaną rurkę do bagnetu kontroli oleju. Układ elektryczny odpowiedzialny za zapłon w silniku benzynowym również jest bardzo czuły na wilgoć, jej obecność w aparacie zapłonowym lub w gniazdach czy fajkach świec równie skutecznie unieruchomi silnik, tu pomaga magiczny preparat typu WD 40. Nowsze pompy wtryskowe silników diesla również posiadają osprzęt elektroniczny czuły na wilgoć. Ostatnim miejscem, gdzie może dostać się woda i dopiero po dłuższym czasie wyrządzić szkody to mosty i skrzynie biegów/rozdzielcze. Kurczący się pod wpływem zimnej wody uszczelniacz skrzyni czy przegubu potrafi umożliwić zaciągnięcie wody do wewnętrznych mechanizmów. Po dłuższej jeździe z powstałą emulsja wodnoolejową poczyni znaczące szkody w mechanizmach zębatych i łożyskach. Warto zatem po dłuższym postoju w głębokiej wodzie wykonać lustracje tych mechanizmów. Ostatnim newralgicznym podzespołem jest jednostka sterująca pracą auta, potocznie zwana komputerem. Z reguły usytuowana jest stosunkowo nisko w okolicach przedniej ściany grodziowej lub w tunelu, tu w razie problemu wystarcza z reguły wymontowanie go i porządne osuszenie.

 

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *