O mnie


Kilka słów o sobie……

Jestem fanem motoryzacji od wielu lat, pierwszy kontakt miałem w 1977 roku, gdy “dorobiłem” się pierwszego Komara 3A, przejechałem nim ponad 20 tys. km. Kolejnymi pojazdami były Jawa 175 z 1958 r., CZ 175 z 1960 r.. Później przyszła pora na “świeższe” maszyny: MZ TS 250 z 1979 r. (rodem z MO) i CZ 350 z 1984 r. Łącznie motocyklami przejechałem ponad 100 tys. km (również w pracy). Od młodych lat lubiłem dokonywać napraw własnoręcznie korzystając z rad mego taty. Pierwsze auto pojawiło się w 1989 r., był to gaz 69 AM, nie cieszyłem się nim zbyt długo, był zbyt paliwożerny na pensję podleśniczego…. 😉 Krótko miałem nawet Syrenę 105L z ostatniego roku produkcji (biegi w podłodze).

Po przeniesieniu się z Borów Tucholskich na tereny Wielkopolski (podjąłem pracę jako leśniczy) zastosowałem standardowy wówczas rozwój motoryzacyjny: PF 126p z 1977 r., potem kilka Trabantów (w tym czterosuwowy z instalacją LPG) i zwieńczenie sukcesu – nówka PF 126 el kupiony w 1995 r. Chęć ułatwienia sobie przemieszczania się po lasach skłoniła mnie do ponownego zakupu GAZ’a 69 (sztabówka z 1958 r.), który dzielnie służył mi zarówno w pracy, jak i na trasach lekkich imprez terenowych. Zarażenie się bakcylem 4×4 spowodowało coraz częstsze uczestnictwo w rajdach 4×4, zaś konkurencja wymuszała wprowadzanie modyfikacji w kolejnych terenówkach, zmotywowało mnie to do zakupu narzędzi, spawarki i wielu innych akcesoriów. Od 1998 roku organizowałem Terenowe Spotkanie w Biskupicach, które po kolejnej przeprowadzce zmieniło nazwę na Terenowe Spotkanie u Seby. Łącznie odbyło się 16 edycji, często organizowałem też tzw. “pojeżdżonka” gromadzące kilka-kilkanaście aut. Dzięki uczestnictwu i organizacji tego typu imprez miałem przyjemność poznać mnóstwo fanów motoryzacji z całej Polski. Uczestnictwo w imprezach 4×4 jako kierowca i pilot skutkowało zdobyciem blisko 30 pucharów cieszących do dziś oko 😉 Przez moje garaże przewinęło się do dzisiaj blisko 40 aut, w tym kilkanaście terenówek, w większości z nich napraw dokonywałem sam, realizowałem nowe projekty, remonty i przebudowy aut myśliwych i przyjaciół. W ostatnim okresie ze względu na chroniczny brak czasu moje zainteresowania skierowały się w stronę starszych aut amerykańskich i motocykli…. Stałem sie posiadaczem Forda Thunderbirda 5,0 z 1984 r i MZ TS 150 z 1983 r. Po gruntownej odbudowie oba pojazdy cieszą oko i upoważniają mnie do odwiedzania imprez dla pojazdów zabytkowych (T-bird jest zabytkiem), relacjonowania ich i mam nadzieję, że dzięki tej stronie również propagowaniu ich. Od kilku lat współpracuję z redakcjami Lasu Polskiego, Braci Łowieckiej i Agromechaniki, dla których piszę artykuły o autach do lasu, dla rolnika i myśliwego. Dzięki tej współpracy mam przyjemność testowania fabrycznie nowych aut, moimi wrażeniami będę dzielić się na blogu.

Tyle tytułem trochę długiego wstępu……

Zapraszam do odwiedzania tej strony i zgłaszania wszelkich uwag.

Pozdrawiam serdecznie.

Sebastian Kołacz vel seba4x4