Rejestracja auta z Wielkiej Brytanii


Znajdujemy często w ogłoszeniach auta z kierownica po prawej stronie i patrząc na teoretycznie niską i atrakcyjna cenę zastanawiamy się nad zakupem do użytkowania w pracy leśnika. Co nas czeka, czy są jakieś haczyki? Dziękując za podsuniecie tematu postaram się dziś odpowiedzieć na te pytania.

 

Sprowadzanie samochodów z Wielkiej Brytanii stało się popularne. To szansa na oszczędność przy zakupie i  także nabycie auta w dobrym stanie technicznym. Zazwyczaj samochody z Wielkiej Brytanii są też tańsze od swoich odpowiedników sprowadzonych z innych krajów Europy. Często też dochodzi do sytuacji, w której Polacy powracają zza granicy sprowadzając również auto tam użytkowane. Obowiązujące w Polsce przepisy od kilku lat (dostosowanie naszego prawa do przepisów unijnych)  pozwalają legalnie rejestrować samochody z kierownicą po prawej stronie. Samo znalezienie atrakcyjnej oferty nie gwarantuje rejestracji w Polsce, trzeba jeszcze spełnić dodatkowe warunki.

 

Kiedy można zarejestrować „anglika” w Polsce?

 

Od 1 stycznia 2021 roku Wielka Brytania przestanie być członkiem Unii Europejskiej, w związku z tym musimy zwrócić uwagę na datę pierwszej rejestracji. W przypadku pojazdu zarejestrowanego w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii lub Irlandii Północnej, nadal możliwe jest dopuszczenie w Polsce pojazdu do ruchu z kierownicą umieszczoną po prawej stronie, ale tylko wtedy, gdy data pierwszej rejestracji jest datą nie późniejszą niż data końca okresu przejściowego, czyli do  końca 2020 roku, dodatkowo musi on mieć kategorię homologacyjną M1 (samochody osobowe przeznaczone do przewozu osób, mające nie więcej niż 8 miejsc plus miejsce kierowcy)  lub posiadać homologację typu WE (świadectwa zgodności typu WE pojazdu bądź świadectwa zgodności typu pojazdu). Dodatkowo potrzebny nam będzie komplet dokumentów do rejestracji czyli dowód rejestracyjny V5c ( lub certyfikat exportowy V561), który możliwy jest do uzyskania tylko na terenie kraju pierwszej rejestracji. Jeżeli nabywane auto spełnia powyższe warunki, to możemy przystąpić do kolejnego kroku. Można również kupować zupełnie nowe auta na Wyspach Brytyjskich, a następnie rejestrować je po raz pierwszy bezpośrednio w Polsce,

 

Przeprowadzenie zmian technicznych

 

Po sprowadzeniu ich do Polski trzeba zadbać o dokonanie następujących zmian:

  • przeskalowanie prędkościomierza z mil na kilometry na godzinę, zazwyczaj polega to na wymianie całego podzespołu,
  • modyfikacja przednich reflektorów na asymetryczne dostosowane do ruchu prawostronnego, potrzebna jest zmiana reflektorów,
  • przeniesienie tylnego światła przeciwmgłowego, należy przenieść je na lewą stronę pojazdu (ponownie zmiana lamp, dodatkowo konieczna jest ingerencja elektryka – zasilanie),
  • zmiana wkładów w lusterkach, pole widzenia powinno być większe po lewej stronie (ponownie zmiana elementów).

Po dokonaniu tych zmian należy udać się na stację diagnostyczną i uzyskać od diagnosty pozytywny wynik przeglądu i dopuszczenie pojazdu do ruchu. W przypadku „anglików” dopuszczonych do ruchu przez diagnostę, w wydziałach komunikacji urzędnicy wydają pozytywne decyzje o rejestracji, pod warunkiem posiadania kompletu wymaganych i dokumentów opłat. Od momentu sprowadzenia samochodu do Polski mamy 30 dni na załatwienie kwestii formalnych. Należy pamiętać o opłacenia akcyzy. Wynosi ona 3,1% dla samochodów z silnikiem o pojemności do 2000 cm3 oraz 18,6% dla samochodów z silnikiem o pojemności ponad 2000 cm3. Koszt tłumaczeń, przeglądu i rejestracji auta to dodatkowe kilkaset złotych.

 

Użytkowanie „anglika”

 

Trzeba sobie zadać pytanie, czy na polskich drogach warto eksperymentować z użytkowaniem samochodów, w których kierowca siedzący z prawej strony ma znacznie gorszą widoczność (tak ważną przy manewrze wyprzedzania, które wymaga zjechania niemalże całą szerokością samochodu w celu upewnienia się czy w ogóle można wykonać taką czynność) i musi się przyzwyczaić do nietypowej obsługi (lewą ręką) takich elementów jak dźwignia biegów (od której zależy niekiedy dynamiczna reakcja na niebezpieczną sytuację drogową) oraz hamulca awaryjnego. Dodatkowym i ważnym argumentem „in minus” jest fakt, iż nasze ubezpieczalnie oferują znacznie droższe ubezpieczenie OC. Na przykładzie mojego Forda Escape (poj. 2,3; benzyna + LPG, rocznik ’06) różnica wynosi około 800 zł…. W internetowym kalkulatorze dla auta z kierownica po lewej stronie otrzymałem najniższą ofertę za 440 zł, dla tego samego auta z kierownica po prawej stronie to aż 1243 zł… Na plus możemy zaliczyć wygodniejsze parkowanie równoległe i łatwiejsze (bezpieczniejsze) wysiadanie z samochodu, ponieważ kierowca może wysiąść z boku bezpośrednio na chodnik / krawężnik J

różnice w rozkładzie wiązki światła

Przekładka „anglika”

 

Można rozważyć „przekładkę” mającą na celu przystosowanie auta do ruchu prawostronnego, należy mieć jednak świadomość sporych kosztów, do wymiany należy przewidzieć wiele elementów. Niby prozaiczna zmiana położenia kierownicy to dopiero początek. Przy przekładce anglika wymianie (lub modyfikacji) podlega wiele więcej elementów samochodu, niż może się początkowo wydawać i wiąże się z dodatkowymi i znaczącymi kosztami, wymianie podlegają:

  • przekładnia kierownicza wraz z drążkami,
  • deska rozdzielcza,
  • fotele – w wielu samochodach fotel kierowcy ma znacznie bardziej rozbudowany zestaw regulacji ustawień niż pasażera, co ma sprzyjać wygodzie prowadzącego,
  • mechanizm wycieraczek – wycieraczki po stronie pasażera zazwyczaj pozostawiają więcej niedotartej powierzchni niż po stronie kierowcy, dlatego warto je dostosować do nowego miejsca kierowcy,
  • boczki drzwi – w drzwiach kierowcy obok rozbudowanych przycisków do obsługi szyb często znajduje się siłownik centralnego zamka,
  • pedały – należy zainstalować po stronie kierowcy,
  • elementy odpowiedzialne za otwieranie maski i bagażnika, warto je przenieść na stronę kierowcy,
  • skrzynka bezpieczników z komputerem i wiązkami elektrycznymi, zazwyczaj znajduje się ona po stronie kierowcy, dlatego przy wymianie deski rozdzielczej konieczne jest przełożenie powyższych elementów,
  • ściana grodziowa – w zależności od modelu samochodu bywają to różne konstrukcje. Są modele, w przypadku których gródź jest uniwersalna lub dostosowana do ruchu lewo- albo prawostronnego. Oczywiście, do przeróbki anglika najlepiej nadaje się uniwersalna ściana grodziowa. Niektóre warsztaty ze względy na bezpieczeństwo samochodu nie podejmują się rozległych przeróbek grodzi…
  • przekładnia zmiany biegów – dotyczy samochodów ze skrzynią ręczną, w których układów zmiany biegów (H) jest taki, że pierwszy bieg wybiera się odwrotnie niż w modelach przeznaczonych na rynek europejski.

to tylko część pracy przy przekładce… (źródło: http://s1.blomedia.pl/autokult.pl/)

Zmiany mechaniczne dokonane w samochodzie to jedno i ich naprawdę wysoki koszt wykonania to jedno,  druga nie mniej istotna sprawa, to legalność auta po przeróbkach. W tym przypadku, co często typowe dla polskiego prawa, nie ma jednoznacznych procedur, które opisują dopuszczenie takiego samochodu do ruchu. Diagnosta ma prawo zażądać od producenta zaświadczenia o tym, czy dane auto może zostać poddane przekładce. Są też tacy, którzy wysyłają samochód do rzeczoznawcy, a jeszcze inni zdają się na własne doświadczenie. Zdarza się, że powołują się oni na Rozporządzenie Ministra Infrastruktur z dnia 28 września 2005 roku w sprawie wykazu przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko (Dz. Ustaw Nr 201, Poz. 1666 i 1667)., które zawiera ona długą listę części, jak np. poduszki powietrzne z aktywatorami pirotechnicznymi, elementy układu kierowniczego i zawieszenia czy układy blokady kierownicy. W przypadku, jeśli przy przekładce należało wymienić któryś z elementów wymienionych w rozporządzeniu, diagnosta może zażądać do wglądu faktur za nowe podzespoły. Ze względu na brak jasno określonych przepisów dotyczących aut po przekładce i różnych interpretacji przez diagnostów zasadnym jest przed dokonaniem zakupu samochodu np. z Wielkiej Brytanii udać się do pobliskiej stacji diagnostycznej i dowiedzieć się z pierwszej ręki na temat obowiązujących procedur. Co ważne, jeśli auto po przekładce zostanie zarejestrowane, nie powinno być już problemów przy kolejnych badaniach technicznych.

 

Podsumowanie

Po przeanalizowaniu za i przeciw należy stwierdzić, że przeróbka „anglika” czyni zakup nieopłacalnym i nie daje gwarancji pozytywnego zaliczenia przeglądu, pozostaje więc zakup i użytkowanie auta z kierownicą po prawej stronie. Tak więc, musimy przeanalizować bilans „zysków i strat” oraz jasno określić sobie zakres i sposób użytkowania auta w przyszłości. Niższy koszt zakupu nie zrekompensuje nam utrudnień spotykanych w ruchu drogowym i komfortu bezpieczeństwa (wspomniany manewr wyprzedzania). Oczywiście decyzja zależy od kupującego, jednak moim zdaniem zakup „anglika” wydaje się racjonalny, gdy zamierzamy użytkować auto praktycznie tylko w pracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *