Suzuki SX4, Fiat Seidici – bliźniaki nie tylko na asfalt?


Auta miejskie udające samochody uterenowione czy nawet terenowe zyskują sobie od lat na popularności. Nic dziwnego, że pojawiły się w ofercie Fiata i Suzuki. Choć pierwszym maluchem 4×4 był Fiata była Panda, to właśnie Suzuki SX4 i bliźniaczy Fiat Sedici zapoczątkowały nową generacje uterenowionych aut w obu firmach.

Trochę historii i danych technicznych.

SX4 pojawił się na rynku w 2006 roku jako efekt współpracy Suzuki i Fiata i został zaprojektowany przez Giorgetto Giugiaro. Zaowocowało to wpadającym w oko nadwoziem o zwartej sylwetce z krótkim tylnym zwisem Większość egzemplarzy dostępnych na naszym rynku pochodzi z zakładów produkcyjnych zlokalizowanych na Węgrzech. Należy nadmienić,  że samochód jest także produkowany w Japonii i w Indiach. Dwa lata po debiucie zaprezentowano wersję sedan, która cieszyła się bardzo małym zainteresowaniem. Niewielki lifting przeprowadzono w 2009 r., odświeżono zderzaki, zegary i rozszerzono gamę silników. Tradycyjnie dla tego typu aut oferowane one są w wersjach jedno i dwunapędowych różniących się prześwitem i pojemnością bagażnika. W 2013 r. zaprezentowano kolejną generację, która została całkowicie zmodernizowana.

            Nadwozie i wnętrze auta.

            Samonośne nadwozie oferuje ograniczoną pojemności wynikającą głównie z niedużych gabarytów. Opadający dach ogranicza ilość miejsca nad głowami, szerokość wnętrza na tylnej kanapie to 1410 mm, utrudnia to podróżowanie pięciu dorosłym osobom, jednak młoda rodzina 2+2 nie powinna narzekać na brak przestrzeni. Na plus należy zaliczyć wygodne fotele i akceptowalną jakość wykończenia. Nawet kilkuletnie wnętrza nie generują trzasków lub skrzypienia, nic też nie odpada. Deska rozdzielcza i panel środkowy są skromne, wręcz ascetyczne. Czytelne zegary, łatwo obsługiwany uwypuklony panel środkowy z srebrnym wykończeniem wykonane są z plastiku sprawiającego wrażenie taniego, na szczęście rysy nie pojawiają się zbyt prędko. Koło kierownicy dobrze leży w dłoniach, w standardzie otrzymujemy podstawowe wyposażenie typu „elektryka”, klimatyzacja. Auto posiada systemy typu ABS, Bagażnik nie należy do największych, jest ustawny lecz nieco płaski (wynika to z zastosowania napędu 4×4). Auto może się podobać,  jest zwarte i „zgrabne”, podwyższony prześwit pasuje do sylwetki. Wszystkie elementy nadwozia są zaokrąglone i płynnie przechodzą od przednich reflektorów po tylny zderzak. Za kierownicą stosunkowo łatwo znaleźć dobrą pozycję kierowcy (wyższym przeszkadzać będzie blisko usytuowana kierownica), tańsza tapicerka sprawia wrażenie łatwej do wytarcia. Zabezpieczenie antykorozyjne w autach bezwypadkowych jest OK, jednak warto pomyśleć o okresowej konserwacji podwozia, z czasem pojawia tam się rdzawy nalot uniemożliwiający z czasem bezproblemowe odkręcanie śrub tłumika lub elementów zawieszenia.

Tabela przedstawia poszczególne wymiary auta :

 

 

 

Wymiary/dane techniczne
długość [mm] 4135
wysokość [mm] 1605
szerokość [mm] 1755
rozstaw osi [mm] 2500
prześwit 190
liczba miejsc 5
pojemność bagażnika [l] 270/1045

 

 

Silniki i przeniesienie napędu.

Podstawowy silnik 1.6 w pierwotnej postaci ma 107 KM, nie jest jednak demonem przyśpieszeń i mistrzem oszczędności. Przy wyższych prędkościach jest nieco ospały, dodatkowo zestopniowanie skrzyni powoduje wzrost spalania – na trasie wymaga utrzymywania wysokich obrotów. Nawet podczas spokojnej jazdy pozamiejskiej trudno zejść poniżej 8 l/100 km, w mieście przekracza 10 l/100 km. Rozsądnym wyborem wydaje się odmiana 120-konna – jest żwawsza i o dziwo (ok. 0,5 l/100 km) oszczędniejsza. Podobnie jest w przypadku silników wysokoprężnych, silnik 1.9 jeździ akceptowalnie, ale 2.0 przyjemniej. W tym przypadku i dynamika (ok 10 s do setki podczas pomiarów) i spalanie (średnio ok. 6 l) mogą cieszyć. Imponująca jest elastyczność, auto przyspiesza bez oporów już od nieco ponad 1000 obr./min. Niestety, silnik 2.0 ma też wady: pierwsza to wysoka cena zakupu, druga to większe zagrożenie awaryjnością niż w przypadku sprawdzonej jednostki 1.9, a tym bardziej prostego (choć ze zmiennymi fazami rozrządu) japońskiego motoru benzynowego 1.6. Silniki Fiata należą do stosunkowo bezawaryjnych, jednak przy większych przebiegach dadzą o sobie znać dieslowskie mankamenty, może dojść do wycieku z pompy cieczy chłodzącej. Benzynowy silnik 1.6 posiada trwały, łańcuchowy napęd rozrządu, w dieslach za napęd wałka odpowiada pasek. Reasumując, należy uznać silniki za udane i nie sprawiające zbyt wielu problemów użytkownikom. W podstawowych wersjach mamy napędzaną przednią oś, napęd 4×4 jest oferowany w droższych wersjach z mocniejszymi silnikami i pomoże w przebrnięciu zaśnieżonych dróg czy oblodzonych zimową porą stromych podjazdów. Za pomocą przełącznika napędów na konsoli centralnej możemy wybrać rodzaj napędu, tj.: napęd przedniej osi (2WD), napęd 4×4 z inteligentnym rozkładem momentu (4WD AUTO) przydatny zimą i na mokrej nawierzchni oraz napęd 4×4 z zablokowanym równym podziałem 50:50 (4WD LOCK). Ten ostatni znajdzie zastosowanie, gdy np. droga do naszej działki w górach zamieni się w trudną do przebrnięcia breję. Za rozdział momentu odpowiada elektrycznie sterowane międzyosiowe sprzęgło, jest to proste rozwiązanie sprawdzające się w codziennej eksploatacji. Co więcej posiada także zabezpieczone przed uszkodzeniem, w wypadku drastycznego przeciążenia w trudnym terenie, napęd na tylne koła odłącza się automatycznie. SX4 oferowany jest również z automatyczną skrzynią biegów, jednak nie jest ona zbyt popularna i polecana jedynie z największymi motorami. W tabeli przedstawione są silniki z wersji przed liftingiem z 2009 r.

 

 

 

rodzaj zasilania pojemność lata produkcji moc [KM] / przy obr/min mom. obr. [Nm]/przy obr/min prędkość [km/h] 0-100km/h [s]
silniki benzynowe 1.5  16V 2006-2009 100/5600 133/4100 175 11,0
1.6 16V VVT 2006-2009 107/5600 145/4000 180 10,7
2,0 2006-2009 146/5800 184/3500 196 10,0
silniki diesla 1.9 DDiS 2006-2009 120/3500 280/2000 190 10,5

 

 

 

Zawieszenie, hamulce

Podwozie Suzuki SX4 to sprawdzona i prosta konstrukcja, dzięki temu jest trwała i wymaga drogich naprawach. Z przodu znajdziemy klasyczny układ McPherson, z tyłu natomiast belkę skrętną montowaną niezależnie od rodzaju napędu. Wersje 4×4 mają większy prześwit (0 15 mm). Krążą opinie mówiące o stosunkowo niskiej trwałości łączników stabilizatora, pomaga zakup wzmocnionych zamienników, które dostępne są w internetowej sprzedaży, dodatkowo daje się w znaki skrzypienie gum drążka stabilizatora (głównie na nierównościach). Zawieszenie tylne spisuje jest stosunkowo bezawaryjnie. Hamulce na przedniej osi wykorzystują wentylowane tarcze, na tylnej zaś klasyczne bębny, po liftingu w 2009 r. oferowano na tylnej osi hamulce tarczowe w niektórych modelach. Do sprawności tego układu trudno wnieść zastrzeżenia. Auto wymaga pewnego przyzwyczajenia przy prowadzeniu, wyższy prześwit w połączeniu z oponami o większym profilu czyni go wrażliwym na przechyły, agresywna jazda i „test łosia” nie jest jego mocną stroną, nie jest jednak nieprzewidywalne. Tłumienie nierówności jest satysfakcjonujące i sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

 

 

Wady i zalet.

Zalety:

+ dobre właściwości terenowe (jak na tę klasę aut),

+ zwrotność,

+ trwałe silniki,

+ unifikacja części,

+ stosunkowo wysoka bezawaryjność.

Wady:

– mały bagażnik,

– ograniczona ilość miejsca w wnętrzu,

– „toporna” skrzynia 6-cio biegowa,

– stosunkowo wysokie spalanie silników benzynowych,

– ascetyczne wnętrze.

Podsumowanie

SX4 nie będzie konkurentem dla Land Cruisera czy Patrola, będzie też gorszy od Golfa czy Astry, nie mniej jednak do codziennego użytkowania w mieście, na drogach leśnych lub polnych sprawdzi się znakomicie. Zwrotny, łatwy do parkowania, pozwalający na bezpieczną jazdę zimą, nie bojący się głębszych kolein może być dobrym kompanem leśnika. Gwarantem sukcesu będzie bezwypadkowa przeszłość i większy silnik. Nie wykorzystamy go jako auto rodzinne w długich eskapadach, jednak będzie dobrym codziennym „narzędziem”. Kosztowne awarie nie są jego domeną, jest to typowy średniak, który oferuje całkiem sporo za przystępną cenę. Nie jest zbyt popularny w naszych lasach, jednak „rasowe” terenówki kończą się powoli i warto będzie skorzystać z nie najnowszych ale sprawdzonych technologii.

 

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *