Mazda Tribute – coraz częstsza na rynku.


Mazda Tribute – coraz częstsza na rynku.

Tribute coraz częściej pojawia się w ogłoszeniach, stosunkowo atrakcyjna cena, obszerne wnętrze i dostępny napęd 4×4 czyni ją autem godnym uwagi. Dodatkowym atutem jest występowanie na rynku jej technologicznych „bliźniaków”, tj. Forda Maverick’a i Escape, pozwala to na większą dostępność kompatybilnych części. Czy auto to może zainteresować leśnika?

Trochę historii i danych technicznych.

Pierwsza generacja oferowana była w latach 2000-2007 (o niej dziś mowa), konstrukcyjnie wykorzystywała technologie Escape i Maverick Forda. Do napędu służyły silniki benzynowe o pojemności 2,0, 2,3 i 3,0 l. W 2004 roku przeprowadzono delikatny facelifting (rocznik modelowy 2005), auto dostępne było w wersji z napędem na oś przednią bądź napędem AWD. Druga generacja modelu produkowana była w latach 2007-2011, sprzedawana zaś od 2008 roku. Konsekwentnie korzystano z opracowań Forda, tym razem Escape II. Przestronne wnętrze, dobra jakość wykonania i sprawdzone silniki pozwalały na przyjemne użytkowanie auta.

 

            Nadwozie i wnętrze auta.

           

Spore nadwozie obiecuje wiele, w  środku znajdziemy wiele plastików w monotonnych barwach. Deska rozdzielcza jest stonowana, nie znajdziemy  przesadnych ornamentów,  z drugiej strony kokpit nie razi monotonią i jest dobrze spasowana. Poszczególne wskaźniki i przełączniki są funkcjonalnie rozmieszczone, zegary są czytelne. Podkreślić należy funkcjonalność wnętrza, sporo tu schowków i półek. Nie zapomniano o wygodnych uchwytach na napoje, średniej wielkości bagażnik daje się łatwo powiększać. Zarówno z przodu, jak i z tyłu jest dużo przestrzeni, jednak jeśli na tylnej kanapie usiądą trzy dorosłe osoby, to może być im nieco ciasno. Bez zarzutu są przednie fotele o szerokim zakresie regulacji i dobrym oraz wysoko usytuowanym siedzisku. Z miejsca kierowcy docenimy wąskie słupki, które nie przesłaniają widoczności wokół auta. Jakość użytych materiałów i ich spasowanie należy ocenić pozytywnie, mimo wieku nic tu nie skrzypi. W standardzie odnajdziemy dwie poduszki powietrzne, wspomaganie i regulację ustawienia kierownicy, ABS, elektryczne sterowanie szyb i lusterek, centralny zamek, reflektory przeciwmgłowe, klimatyzację i radioodtwarzacz. Z zewnątrz rzuca się w oczy swoista „pudełkowatość” karoserii. Przedni pas ożywia lekko obniżona atrapa chłodnicy, która w połączeniu z opadającymi ku środkowi reflektorami nadaje autu japońskiego charakteru. Przedni zderzak płynnie przechodzi w ciągnące się do samego tyłu plastikowe listwy skutecznie osłaniające progi prze ujemnym skutkiem wyrzucanych spod kół kamyków i piasku nadając jednocześnie nadwoziu terenowego charakteru. Pomaga w tym pionowo opadająca tylna klapa. Można stwierdzić, że nie ma tu fajerwerków, ale bryła nadwozia może się podobać. Do minusów można zaliczyć słabe zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, można tego uniknąć stosując położenie nowego zabezpieczenia.

 

Wymiary/dane techniczne
długość [mm] 4395
wysokość [mm] 1710
szerokość [mm] 1800
rozstaw osi [mm] 2620
prześwit 200
liczba miejsc 5
pojemność bagażnika [l] 420

 

 

Silniki i przeniesienie napędu.

Podstawową jednostką napędową jest czterocylindrowy Zetec o pojemności 2 l, wystarcza do spokojnego przemieszczania się, silnik ten zastąpiono po liftingu mocniejszą jednostką o pojemności 2,3 l. Ten silnik bardziej pasuje do auta i pozwala na sprawniejszą jazdę. Koneserom jazdy polecam mocniejszy, sześciocylindrowy silnik Duratec o pojemności 3,0 l, ta jednostka bardzo pasuje do tego samochodu. Zapewnia mu odpowiednią dynamikę i dobrą elastyczność. Do 100 km/h auto rozpędza się w 10,7 sekundy – jest to dobry wynik jak dla pojazdu ważącego niespełna 1,5 tony i wyposażonego w automatyczną skrzynię biegów. Daje tu o sobie znać bardzo duży zapas mocy dostępny w każdym momencie. Należy też podkreślić wysoką kulturę pracy sześciocylindrowego silnika, pracuje naprawdę cicho, przy czym podczas ostrego przyspieszania generuje miły dla ucha warkot. Na trasie auto pali ok. 9 litrów, a w mieście do 15 l/100 km. Nie jest to mało, ale pamiętajmy, że mamy do dyspozycji około 200 KM współpracujących z automatyczną skrzynią biegów. Jej działaniu (czterobiegowej przekładni) nie można niczego zarzucić, poszczególne przełożenia są dobrze zestopniowane, ich przełączanie przebiega  prawie niezauważalnie. Mniejsze silniki współpracują z pięciobiegowymi skrzyniami manualnymi, ich praca jest satysfakcjonująca a spalanie przeciętne waha się między 9 a 11 l/100 km. Wersje wyposażone w napęd 4×4 (Rotary Blade Coupling) mają dwa tryby działania: napęd na przednią oś z automatycznym dołączaniem tylnej w momencie uślizgu i możliwość blokowania rozdziału napędu na „sztywno” (50/50) za pomocą stosownego przełącznika. Całość sprawdza się dobrze.

 

rodzaj zasilania pojemność lata produkcji moc [KM] / przy obr/min mom. obr. [Nm]/przy obr/min prędkość [km/h] 0-100km/h [s]
silniki benzynowe 2,0 2000-2004 124/5300 175/5500 169 13
2,3 2004-2007 150/5700 200/4000 171 10,7
2,3 16V 2004-2007 141/6000 195/3400 175 12,8
3,0 2000-2004 197/6000 265/4750 190 11,8
3,0 2004-2007 203/6000 260/4750 184 10,5

 

 

 

Zawieszenie, hamulce

“SUV z duszą samochodu sportowego” to sposób, w jaki Mazda wprowadziła całkowicie nowy Tribute, aby odróżnić go od braterskiego bliźniaka Forda Escape. Auto wyposażono w sprawdzone kolumny McPhersona na przedniej osi i wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi (miltilink), co w połączeniu z niezbyt wysoką masą (1350 – 1420 kg) pozwala na sprawne przemieszczanie się, najlepiej z większymi silnikami. Pomimo wysoko położonego środka ciężkości Tribute pewnie zachowuje się na drodze. Posłusznie wchodzi w ciasne zakręty, choć oczywiście nie jest to samochód rajdowy i nie należy przesadzać. Piętnastocalowe koła i wysokie ogumienie oraz niezależne zawieszenie “połykają” dziury w jezdni bez problemów i denerwowania pasażerów. Leśne i polne drogi, nawet te dziurawe, samochód pokonuje pewnie, gorzej może być w cięższym terenie, np. przy przejeździe przez grzęzawiska, pomoże tu odpowiedni styl jazdy. Napęd jest przekazywany na obie osie, ale brakuje czasem reduktora, jest to typowa przypadłość aut typu SUV choć mamy tu godne 20 cm prześwitu. Układ hamulcowy to  tarczowe i bębny w wersjach produkowanych do liftingu i tarcze na obu osiach stosowane po liftingu od 2004. Sprawność układu hamulcowego należy ocenić pozytywnie.

Wady i zalety.

Zalety:

+ przestronność wnętrza,

+ dobra widoczność,

+ komfort jazdy,

+ sprawne hamulce,

+ przystępna cena zakupu.

Wady:

– średniej wielkości bagażnik,

– nikłe zabezpieczenie antykorozyjne podwozia,

– nie najniższe spalanie,

– słabe zabezpieczenie antykorozyjne podwozia,

– komfort jazdy,

– sprawny silnik V6.

Podsumowanie

Mazda Tribute to zgrabny samochód, który sprawdzi się w codziennej eksploatacji, a w weekend bezstresowo zmieści dużą rodzinę i wygodnie dowiezie ją nad jezioro czy do lasu, będzie też pomocna w pracy leśnika jako auto uniwersalne. Musimy jednak pamiętać, że to auto nie jest typowym pojazdem terenowym, zatem jego zdolności na wertepach są ograniczone, nie zmienia to faktu, że sprawdzi się w naszych typowych warunkach leśnych. Pakowne wnętrze, możliwość stosowania instalacji LPG, prześwit o wysokości 20 cm, dobra jakość wykończenia i przystępne ceny, wszystko to sprawia, że jest to dla leśnika propozycja godna rozpatrzenia.

 

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

Czytelna i dobrze spasowana deska rozdzielcza

Ustawny bagaznik

Zderzak przechodzący w listwy boczne

Wysunięty grill z skośnymi reflektorami

Pokaźnych rozmiarów zgrabne nadwozie

Czytelne zegary

Pionowo opadająca tylna klapa

I zmyślny bajerek do załadunku 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *