Dziś kolejne kilka godzin poświęcone Gazikowi, udało się skończyć odtwarzanie układu hamulcowego, pomocne w tym było to “urządzenie”:

i 10 m nowego przewodu (miedziany) i kilkanaście nowych końcówek przewodu hamulcowego 😉 Po zakończeniu montażu przewodów hamulcowych zalałem układ nowym płynem hamulcowym i po kilku minutach:

Wszystkie odpowietrzniki “puściły” płyn hamulcowy 🙂 Na resztę przyjdzie czas 😉
Potem zabawa z szpachlówką….. Tak, wiem, trochę niechlujnie, ale wprawa przyjdzie na dniach 😉

Pierwsze “zgrubne” szlifowania doprowadziły do takiego stanu:

Jeszcze jakieś dwa nawroty, potem szpachlówka natryskowa i mozolne polerowanie drobnym papierem wodnym 😉

A oto najgorszy tylny błotnik po pierwszym “nawrocie”….

Nie będzie źle, wczoraj było tak:

Moim zdaniem, idzie w dobrą stronę 😉
Jutro dalsza zabawa 😉
pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4
