GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’70… ;)


Meldunek z 2-3 dni spędzonych przy Gaziku. Wspawałem ostatni oryginalny uchwyt (wpust) przedniego pałąka, wspawałem tylny prawy narożnik, popracowałem co nieco nad ustawieniem prawych drzwi, wspawałem 2-3 inne drobiazgi i potraktowałem wstępnie szpachlówką kilka elementów. Zamierzałem wyciąć otwory pod tylne lampy i kierunkowskazu, ale awaria wiertarki mi to uniemożliwiła…. Dodatkowo umarła sprężarka, skończyła sie szpachlówka i koniecznym okazał się zakup małej szlifierki pneumatycznej….. Tak więc do wtorku nici z roboty, ale nie będę się obijać bo muszę w małej Kijance wymienić jedną poduszkę pod nadwoziem…. Przymierzyłem pałąki nadwozia i drzwi, pozostaje po wypłacie kupić plandekę i przed końcowym szlifowaniem nadwozia przełożyć (ewentualnie) nie pasujące uchwyty… Ale to już niedługo 😉

Poniżej kilka zdjęć 😉

Jakoś ten próg będzie z czasem wyglądać 😉

Na pewno lepiej niż było….

przed….

i po…. 😉

Czas na wycięcie otworów pod oświetlenie….

I prawa strona po remoncie….

Po…..

I przed…..

Powracamy do oryginalnych mocowań…

Pałąk pasuje 🙂

Wstępna przymiarka….

Nawet pasuje 😉

Wkrótce zakup nowej plandeki i pasowanie zaczepów na błotnikach 😉

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *