Drobne naprawy – wymiana klocków hamulcowych.


Wymiana klocków hamulcowych z reguły nie należy do trudnych, czasem jednak możemy napotkać opory. Wymiana jest możliwa w warunkach domowych przy odrobinie zdolności manualnych i pozwala zaoszczędzić nieco pieniędzy, nie jest też zbyt pracochłonna.

 

Praktycznie wszystkie auta posiadają obecnie hamulce tarczowe na przedniej osi, coraz częściej również na tylnej osi. Wytrzymałość klocków zależna jest od ich marki, masy auta i warunków użytkowania. Oznaki zużycia mogą być różne, raz będzie to coraz słabsza skuteczność hamulca ręcznego połączona z koniecznością dolewania płynu hamulcowego do zbiorniczka (wskutek zużycia okładzin w cylinderku wysuwa się tłoczek i zwiększa się „pojemność” cylinderka), kiedy indziej tłoczek wysunie się z cylinderka i ucieknie nam płyn hamulcowy….. W większości aut posiadamy kontrolkę wskazującą na krytyczne zużycie klocków, w niektórych modelach informuje nas o tym zgrzytliwy dźwięk specjalnie zamontowanej blaszki trącej o tarczę hamulcową. Może też pojawić się nierównomierne zużycie i charakterystyczne ściąganie auta przy hamowaniu. Z reguły wewnętrzne klocki ulegają szybszemu zużyciu, przebiegi auta do zużycia klocków wahają się od 20-stu do 50-ciu tys. km.

Przed przystąpieniem do prac musimy zakupić klocki, ważnym jest ich odpowiednie dobranie do naszego auta. W zależności od modelu silnika, wersji nadwozia i roku produkcji możemy znaleźć w teoretycznie takim samym aucie 2,3 a nawet 4 rodzaje klocków różniących się szerokością, długością lub kształtem i umiejscowieniem otworów/wcięć montażowych. Tarcze wytrzymują z reguły nawet trzykrotnie większy przebieg. Przy wymianie klocków należy zweryfikować ich szerokość, dane krańcowe znajdziemy na stronach internetowych, delikatny rant (+/- 1 mm możemy zeszlifować w celu ułatwienia montażu nowych klocków. Po nabyciu części możemy zabrać się za pracę.

Pierwszym krokiem jest odpowiednie zabezpieczenie klinami kół naprawianego samochodu i poluzowanie nakrętek koła, po podniesieniu auta

i zdjęciu koła, oczom ukazuje się tarcza hamulcowa wraz z zaciskiem

(Kolejnym krokiem jest poluzowanie odpowietrznika

bywa, że jest on oporny, wymagane jest wtedy podgrzanie go palnikiem gazowym i przede wszystkim zastosowanie sześciokątnego klucza oczkowego lub nasadowego. Poluzowanie odpowietrznika umożliwi na wciśnięcie tłoczka hamulcowego w celu założenia nowych klocków o większej grubości. Możemy wykonać to płaskim śrubokrętem poprzez wciśniecie go między klocek a tarczę

i odciągnięcie zacisku „pływającego”, które skutkuje wsunięciem się tłoczka. Po wciśnięciu tłoczka usuwamy klocki hamulcowe

możemy ocenić stopień ich zużycia prze porównanie ich z nowymi

Czasami w tym celu  (w zależności od modelu zacisku) musimy  wykręcić jedną z śrub mocujących zacisk

po jej wykręceniu i wyjęciu unosimy zacisk

Bywa, że tłoczek jest „oporny”, wtedy po odkręceniu zacisku, wysunięciu go usuwamy klocki i używamy prostego urządzenia do wciskania tłoczków

Po zamontowaniu nowych klocków opuszczamy zacisk

wkręcamy śrubę mocującą i dokonujemy odpowietrzenia układu hamulcowego w tym kole. Należy pamiętać o założeniu wężyka na odpowietrznik, w ten sposób unikniemy wycieku płynu hamulcowego do gleby. Oczywiście po wykonaniu tej operacji należy uzupełnić stan płynu hamulcowego w zbiorniczku pompy hamulcowej.  Istotnym jest pamiętanie o wciśnięciu klocków w blaszki, które niwelują luzy i przytrzymują klocki w prawidłowej pozycji względem tarczy hamulcowej. Zamiennym rozwiązaniem bywają stosowne pręciki lub sprężynki. Przy wymianie klocków warto zweryfikować stan gumek na prowadnicach zacisków i same prowadnice. Bywa, że gumki są popękane i w efekcie prowadnice brudzą się, co powoduje ich utrudnione przemieszczanie się lub nawet zapieczone. W tym wypadku działanie hamulca jest utrudnione i osłabione, bywa, że zacisk nie powraca na swoje miejsce i hamulce „trzymają”. Na rynku dostępne są zestawy naprawcze zacisków, jednak w wypadku pojawienia się nadmiernych luzów konieczna jest wymiana całego zacisku. Utrzymanie gumek w sprawności zapobiega temu.

 

Czas pracy zależny jest w głównej mierze od trudności wciśnięcia tłoczków, mi zajęło to niespełna 40 minut (oba koła). W tym wypadku dokonywałem wymiany klocków na tylnej osi Hyundaia Santa Fe. Koszt zakupu klocków to z reguły od 50 zł (tylna oś) do 150 zł (przednia oś) w wypadku dobrych zamienników.

Życzę owocnej pracy i satysfakcji z jej wykonania.

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *