GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’72… ;)


Tylko kilka słów…. A to dlatego, że kilka godzin spędzonych w garażu nie przyniosło spektakularnych efektów….. Dłubanina, dłubanina a efektów nie widać. Ale z drugiej strony…..

Odbudowa fotela kierowcy zakończona (prawie)…. Pozostało dorobić dolne “łoże” pod siedzisko i podszlifować

Stara blacha oparcia wycięta, jutro wspawam nową

No i przedni zestaw w komplecie 😉

Coś z tego będzie. Jutro kończenie w/w foteli, pojutrze wyjazd po resztę części kupionych razem z Gazikiem i dopiero w sobotę pełna dniówka przy aucie 😉

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *