Przed weekendowym wyjazdem w Bory Tucholskie zamelduję postęp prac przy Gaziku. Większość blach przygotowana do ostatniej polerki i odtłuszczania, prace nad wnętrzem na ukończeniu. Raptor i barwnik do wnętrza kupiony, rozpuszczalnik i farba do nadwozia również 🙂 Powoli zmierzam ku walce z pistoletem 😉 Zobaczymyh co wyjdzie 😉
Kilka zdjęć:

“Chrapy” poprostowane, zeszlifowane itp….

Malutki drzwi pasażera suszą się 😉

Pracochłonne żaluzje 🙂

Koniec walki, 20 razy poprawiane itp….

Nadkola wewnętrzne nieco pogięte, ale oczyszczone i zakonserwowane 🙂

Na żywo wygląda lepiej 😉

Tu jeszcze odrobina walki mnie czeka ale i tak jest OK

Hmmmm, klasyka 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4
