GAZ 69


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’13…. ;)

Dzisiaj udało się znaleźć kilka godzin na pracę nad Gazikiem….. trzeba było wydostać mosty, resory i kilka innych drobiazgów. Mimo posiadania klucza udarowego okazało się, że najpierw trzeba użyć tego narzędzia: Dopiero po podgrzaniu nakrętek udało się je wzruszyć….. Nie będę kłamać, dwie sztuki wymagały ponad metrowej przedłużki, jedna śruba […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część XIII…. ;)

Dziś naprawdę niewiele czasu było na krótki romans z Gazikiem….. Nie zmienia to faktu, że udało sie wyjąć skrzynię biegów, silnik, kolumnę kierowniczą. Przeanalizowałem co dalej, zaplanowałem następne dni i do domu….. Powoli ale jednak ubywa, przybliża to dzień, w którym zacznę pracę nad naprawą a nie tylko nad destrukcją. […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’12…. ;)

Dziś mogłem poświęcić tylko trzy godziny na prace nad Gazikiem, jako że wracający z osiemnastki syn obudził mnie o 5 52, to niewiele później ruszyłem do garażu…. 😉 Demontaż wałów, skrzyni redukcyjnej poszedł szybko, odkręciłem też mocowania łap pod reduktorem, pomógł w tym klucz udarowy, jak się cieszę, że go […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’11…. ;)

No i udało się znaleźć chwilę na pracę w garażu…. Z rana pojechałem do Strzelczyk i przywiozłem materiał na zrobienie kobyłek, na których będę “obrabiał” ramę i “budę”…. Po powrocie doszedłem do wniosku, że trzeba rozebrać do końca pierwszego Gazika i dokonać tego samego z drugim. W związku z tym […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’10…. ;)

Żeby nie było że nic nie robię…. Z przyjemnością wyrwałem się na dwie godziny do garażu…. Powiem szczerze, nie myślałem, że odkręcenie ośmiu śrub cymbantów i dwóch w jarzmie resoru zajmie tyle czasu i pochłonie tyle energii… 6 śrub od cymbantów udało sie odkręcić za pomocą dłuuuugiej przedłużki, dwie poddały […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘9…. ;)

Po długim czasie udało mi się zawitać w garażu i popracować nad destrukcją Gazika No 2 🙂 Plan na dziś był następujący: wyjąć silnik, haki (bo są dwa), pompę hamulcową, kolumnę kierownicy i przynajmniej jeden most….. Nie do końca plan zrealizowałem…. Silnik wyjąłem, pompę, przewody hamulcowe, kolumnę, jeden hak i […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘8…. ;)

Dzisiaj nie miałem zbyt wiele czasu dla Gazika, ale jakieś prace wykonałem. Zacząłem od wyprowadzenia ramy, dopiero wtedy mogłem opuścić nadwozie i udać się nim na krótką przejażdżkę 😉 Następnie trzeba było jakoś wepchnąć podwozie z powrotem, udało się dzięki zwinnej Kijance 😉 Kolejnym krokiem było zdemontowanie wałów, skrzyni rozdzielczo […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘7…. ;)

Trochę czasu minęło, nim ponownie znalazłem czas na rozbiórkę drugiego Gazika…. Choroba, mróz i “inne taki” nieco przeszkodziły w pracach. Nie zmienia to faktu, że w międzyczasie trochę organizowałem miejsce pracy, wyspawałem mocny i stabilny stół (1,7 x 1 m), do którego w końcu przymocowałem moje kochane imadło marki Stanley. […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘6…. ;)

Tak, wiem…. Cisza na stronie trwa już długo, ale niestety nawał prac i przeziębienie odsunęły mnie od garażu i Gazika. Dla pocieszenia mogę poinformować, że trwają prace nad gromadzeniem części potrzebnych do odbudowy auta. Dotarła oryginalna skrzynia biegów, na dniach dotrze kierownica, jeden fotel już jest, drugi czeka na odbudowę. […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘5…. ;)

Sobotni mroźny poranek zacząłem od wyciągnięcia nadwozia pierwszego Gazika, potem przy pomocy Kijanki samodzielnie ulokowałem koleje auto w miejscu destrukcji….. Potem dokonałem odkręcenia kilku śrubek i 4 godziny później Gazik wyglądał tak: Nawet trochę do przodu prace poszły 😉 Jakaś uboga w blachy ta wersja….. 😉 Kilka drobiazgów z środka […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘4…. ;)

W końcu znalazłem trochę czasu by kontynuować destrukcję Gazika i udałem sie rano do “garażu”. Dzięki niskiej temperaturze ruch miałem szybkie i około południa mogłem zabrać się za finalne ściąganie nadwozia, pomógł mi w tym “pałąk bezpieczeństwa” zamontowany w zamierzchłych czasach przez poprzedniego właściciela. Po usunięciu (bo więcej trzeba było […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘3……..

Przed pożegnaniem starego roku kilka godzin poświęciłem na dalszą dewastację (czytaj rozbiórkę) pierwszego gazika. Słoneczko, mroźne powietrze i chęć do działania czyniły cuda. Udało mi się zdemontować tylny bagażnik (opuszczana krata do przewozu pozyskanej zwierzyny) tylną klapę, lampy, tylne błotniki, butlę gazową, chłodnicę i kilka innych dość pracochłonnych drobiazgów. Weryfikacja […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘2…….. ;)

Po powrocie z pracy udało znaleźć się dwie godziny na kontynuowanie rozbiórki. Udało się dość dużo dzięki pomocy Bartosza (syn), oczywiście niektóre śruby ukręcały się, inne po prostu odmawiały współpracy…… Niektóre wymagały grzania mikropalnikiem, inne potulnie poddały się “kątówce”….. Po usunięciu niektórych elementów wyszły na jaw smutne fakty….. 😉 Ale […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ‘1…. ;)

Kilka tygodni temu chwaliłem się zakupem GAZ-a 69, po jakimś czasie auto wylądowało na podwórku i rozpoczęło cierpliwe oczekiwanie na demontaż, weryfikację podzespołów, odnowę i ponowne składanie….. Autko przyjechało dzięki pomocy Tomka: Po pojawieniu się na podwórku nastąpiły oględziny: Jako, że jest chęć doprowadzenia do stanu jak najbliższego oryginałowi, rozpoczęły […]